sobota, 10 listopada 2012

Rozdział 10 - "Chciał ją , lecz nie mógł jej mieć"

Do sali szpitalnej z impetem wpadła dwójka młodych ludzi. W sali był też chłopak z brązowymi , kręconymi włosami , otoczony mnóstwem balonów i kwiatów. Młodzieniec trzymał za rękę drobną blondynkę leżącą w łóżku i podłączoną do wielu przyrządów. Chwilę przed przyjściem blondyna i jego towarzyszki byli tu lekarze. Żaden z nich nie miał dobrych wieści. Powiedzieli mu , że jego ukochana może już się nie obudzić. Chłopak postanowił , że nigdy nie opuści tej sali. W internecie szumiało od plotek na temat Anny , jeden portal pisał , że Anna jest w szpitalu z powodu przedawkowania leków , a inny iż blondynka jest w ciąży. Loczek nie mógł pojąć , dlaczego tabloidy uwzięły się na jego dziewczynę. Wiedział , że gdyby się obudziła i przeczytała nieprawdziwy artykuł o sobie , rozpłakałaby się. Kilka miesięcy temu Ana natrafiła w gazecie na artykuł ukazujący w złym świetle jej partnera. Płakała prawie przez pół dnia. Nie mogła zrozumieć , jak można tak łgać tylko po to , by zdobyć pieniądze. Według niej ludzie tacy powinni być sądzeni za fałszerstwo. Teraz Harry rozumiał , dlaczego Anna płakała. Ktoś przeczytał ten artykuł i mógł w to uwierzyć. Loczek nie mógł sobie przypomnieć , po co chciał zostać sławny. Pieniądze , tłumy fanek , blask fleszy. Teraz to wszystko wydawało się zbędnym bagażem na jego plecach.
-Harry. - odezwał się blondyn dotykając jego ramienia.
Brunet nie odwrócił się , jego wzrok cały czas spoczywał na Annie. Loczek nie chciał odwrócić wzroku , by czasami nie przeoczyć wybudzenia blondynki.
-Stary , mamy tu listę marzeń Any. Myślę , że powinieneś ją zobaczyć.
Styles wyrwał różowy papier z rąk Nialla i przeleciał go wzrokiem. Jego oczy zatrzymały się na dłuższą chwilę przy punkcie 9. Wziąć ślub z Harrym. Loczek tak naprawdę nie myślał o ślubie , był za młody , za głupi. Jednak zdał sobie sprawę z tego , że Ana jest tą dziewczyną , z którą chciałby spędzić resztę życia. Nie chciał nikogo innego. Chciał ją , lecz nie mógł jej mieć. Brunet ukrył twarz w dłoniach i zaczął płakać. Stojący nad nim Niall i Faith nie wiedzieli , co począć. Sami byli równie bezsilni jak on. Faith poczuła ukłucie w sercu. Ona także nie miała pojęcia jak poradzi sobie bez Anny. Sytuacja w domu była ciężka , tata codziennie przyprowadzał nową dziewczynę , jej matka nie miała o niczym pojęcia , gdyż przebywała w Ośrodku Leczenia Psychiatrycznego. W szkole nikt specjalnie za nią nie przepadał , trzymała się wyłącznie z Anną. Dziewczyna wyszła z sali , a z jej oczu popłynęły łzy. Horan nie czuł nic , był pusty. Summers nie była jego dziewczyną , choć jak sobie uświadomił - kochał ją , lecz ona kochała Harrego , a Harry był dla niego jak brat. Niall nie miał już siły płakać. Usiadł na krześle pod oknem i zaczął rozmyślać o przyszłości. Kim będzie za 10 lat ? Czy nadal będzie na szczycie , a pieniądze będą same wpływać na jego konto ? Gdyby wszyscy zapomnieli o One Direction , on zostałby bez pracy. Nie skończył nawet szkoły , wtedy pracowałby  za minimalną płacę. Czy będzie miał dzieci ? Ana zawsze wspominała , że chciałaby mieć gromadkę słodkich pociech. Horan uśmiechnął się na myśl o kilku dzieciakach z burzą miodowych loczków na głowach i bladoniebieskich oczach. Anna uwielbiała dzieci , z chęcią chodziła czytać do przedszkoli. On natomiast wolał imprezować niż odwiedzać szpitale. Nigdy nie wspomagał finansowo fundacji na rzecz chorych dzieci. Wolał , by pieniądze zostały na koncie i aby mógł je wydać na nową gitarę lub zegarek. Wszyscy dookoła mówili mu , że jest dobry , ale on wcale nie był dobry , dobra była Ana lecz jej nikt nie doceniał. Blondyn wyjął telefon z kieszeni i napisał na Twitterze:
Naprawdę nie rozumiem , dlaczego niewinny człowiek jest obsmarowywany. Mam was dość ! Po co ja pchałem się do tego chorego świata...
Niall wiedział , że ta wiadomość wywoła burzę , ale nie obchodziło go to , gdyż chłopak postanowił , że chce być dobrym człowiekiem.

6 komentarzy:

  1. Bożeee, jak ja kocham twoje opowiadanie (i Harry'ego :] ♥). Jest najlepszym opowiadaniem spośród wszystkich reszty blogów! Masz niezwykły talent, bo mało kto umie pisać takie dobre opowiadania. Wstaje codziennie rano i już nie mogę się doczekać by przeczytać ciąg dalszy opowieści :) Już z niecierpliwością czekam na następny piątek !

    OdpowiedzUsuń
  2. Jej. Piszesz niesamowicie i mega ciekawie. Zazdroszczę !

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudo. Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak jak kazałaś, włączyłam "Little Things". Dzięki. Teraz jest jeszcze gorzej. Bardziej się rozczuliłam.
    Twoje opowiadanie z czasem robi się coraz lepsze, wkładasz w nie coraz więcej siebie. Podoba mi się to, tylko czasami językowo nie jest poprawnie, ale to #onlyAda. :)
    Normalnie szkoda mi tych wszystkich ludzi z opowiadania... Weź po prostu wyjdź stąd za wyprowadzanie moich uczuć z równowagi. Nie wiem, czy tak się pisze, ale dobra. xdd Po prostu chodzi mi o to, że za dobrze piszesz. Zbyt szkoda mi bohaterów SoDesperate(...).
    A tak na marginesie - chciałam pochwalić się, że mam już w domu singiel i yearbooka. HAHAHAHAAHAHAHAHAHA, zazdrościsz. XD

    OdpowiedzUsuń
  5. Dlaczego nie piszesz dalej ? Dziewczyno masz wielki talent nie marnuj tego !!!!

    OdpowiedzUsuń